Windsurferzy ... można nas określić jako społeczność, którą łączy wspólny sport. Każdy odbiera windsurfing na swój sposób. Dla jednych to fajny sport wakacyjny, dla innych weekendowa rozrywka, dla niektórych to pasja i styl życia.
Często jako instruktor spotykam się z osobami uczącymi się. Osobom takim wydaje się, że ci co już pływają będą się śmiać z tych uczących się, że wpadają do wody, że dużo wolniej płyną, źle coś robią itd. Jak bardzo są w błędzie nie mają nawet pojęcia! Każdy z nas tak zaczynał, a osoba ucząca się jest kolejnym nowym członkiem naszej społeczności. Najfajniejszą sprawą jest to, że na spocie czy też forum spotykają się ludzie o rożnym poziomie wykształcenia, różnym statusie społecznym (np. wykładowca – student). Wszyscy są jednak na jednym poziomie w społeczności, wszystkich łączy wspólna pasja. Słowa Pan, Pani nie istnieją. Każdy jest równy - 50 latek i 13 latek.
Windsurferzy, podobnie jak żeglarze często sobie pomagają. Wiele razy słyszałem opowieści jak komuś linka strzeliła, ktoś inny mu dał, żagiel się rozdarł - ktoś miał taśmę, a nawet pożyczył żagiel czy nawet cały zestaw. Bezinteresownie, bezpłatnie. Pomoc przy rozkładaniu sprzętu, w ustawieniu zestawu czy wskazówka jak wykonać jakiś manewr jest też bardzo często spotykana. Także pomoc na wodzie (kwestia bezpieczeństwa), pomoc dotarcia do brzegu, pomoc przy naprawie sprzętu na wodzie, a także pomoc kajciarzom, którym ucieknie deska, czy maja problem z latawcem. Jak płyniemy i widać osobę leżącą dłuższy czas w wodzie, podpłyńmy, spytajmy czy jest OK. Jak mocno wieje i nas nie słychać pokażmy:
Jeżeli dostaniemy taką samą odpowiedź, to wszystko gra. Nie spotkałem nigdy w życiu osoby, która lepiej pływając nie pomogła innej osobie, wiec pamiętajmy o tym aby pomagać, a tym co potrzebują pomocy aby poprosili o nią. Takie zachowania są godne postawy windsurfera. W życiu codziennym ciężko spotkać takie relacje miedzyludzkie. Pokażmy innym że windsurfing jest sportem ludzi kulturalnych, sportem w którym nie liczy się fakt, że ja pływam szybciej niż ty, a ty skaczesz wyżej niż on. Cieszmy się z przyjemności pływania razem, zawierajmy znajomości, rozmawiajmy o tym co nas jednoczy, wymieniajmy się wiedzą.
Fajną sprawa jest tez pozdrawianie siebie na drodze. Gdy widzę oznakowane auto (naklejki , bagażnik z owijkami), deskę na dachu , staram się zawsze pomachać. Takie coś można spotkać w całej europie, wiec nie wstydźmy się tego ? Jak w każdej dziedzinie i tu zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. Ale tym się nie przejmujmy i raczej pokażmy tej osobie jak wygląda postawa windsurfera z prawdziwego zdarzenia i czym jest prawdziwy windsurfing. Świećmy przykładem.
Pozdrowienie wszystkich windsurferów , surferów i kajciarzy
|