Większość windsurferów zadaje sobie podstawowe pytanie, co to właściwie są, te kambery (rotatory) i po co pakują je do żagli? Otóż są to specjalne zakończenia listew w miejscu styku z masztem, mające na celu zwiększenie możliwości osiągania większych i korzystniej skierowanych sił aerodynamicznych żagla.
Ale zacznijmy wszystko po kolei. Określenie kamber oznacza w języku angielskim wybrzuszenie (camber). Stałe wybrzuszenie uzyskuje się poprzez napięcie listew żagla. Jeśli wybrzuszenie w żaglu jest stałe, a nie pojawiające się dopiero po wypełnieniu wiatrem, wpływa to znacząco na osiągi żagla. Dla dociekliwych Korzyści, jakie można osiągnąć dzięki oprofilowaniu masztu, czyli użyciu kamberów w żaglach windsurfingowych, przedstawione zostały na rysunku 1, który podaje wyniki badań przeprowadzonych na modelu żagla bermudzkiego w Laboratorium Aerodynamicznym Junkersa. Porównując wykresy biegunowe dla modeli I i II oraz zaznaczone siły wypadkowe TAI i TAII, wnioskujemy, że model 1L z masztem profilowanym może dać w żegludze na wiatr siłę ciągu FCII większą o około 30% od siły FCI żagla z normalnym masztem okrągłym.
Jak to wszystko przekłada się na wyczynowy żagiel do windsurfingu?
Kambery zamocowane w szerszej niż tradycyjnie kieszeni masztowej, powodują znaczącą zmianę kształtu profilu żagla, układając go jeszcze na plaży tak, jak w przybliżeniu powinien wyglądać po wypełnieniu wiatrem. Taki sztywniejszy profil ma dużo zalet, m.in. znacznie poprawia stabilność na halsie, co jest niebagatelne przy dużych prędkościach, a także umożliwia bezproblemowe przejeżdżanie bez utraty ślizgu „dziur” w wietrze. Profil żagla kamberowego przyczynia się do zwiększenia siły ciągu żagla, dzięki braku zakłóceń przepływu wiatru po nawietrznej stronie żagla (szkodliwy wpływ masztu). Kambery dają także możliwość dokładniejszego trymu żagla, a także regulację napięcia „po maszcie” i „ po bomie” podczas pływania na wodzie, za pomocą systemu bloczków na bomie i maszcie. System można stosować również na żaglach bezkamberowych, choć efekty są skromniejsze.
Fot. WWW.pwaworldtour.com
J eśli te żagle są rzeczywiście takie dobre, co wpływa na tak małe zainteresowanie wśród „niezawodników”?Żagle kamberowe wymagają bardzo dobrej techniki w zwrotach w ślizgu, z konkretnym pociągnięciem przy zwrocie tylną (szotową) ręką w celu przełożenia kamberów na nowy hals. Często słychać przy tym jeden głośny huk lub serię mniejszych; mówi się że te żagle „strzelają”. Duża szerokość i pojemność kieszeni masztowej znacznie utrudnia wyciągnięcie żagla z wody za fał startowy, jeśli żagiel poleżał parę minut za długo w wodzie. Do kieszeni masztowej może się wtedy dostać kilkadziesiąt litrów wody. Jaki ma to wpływ na kręgosłup, nie trzeba chyba mówić. Podobny problem powstaje przy starcie z wody. Wadą żagla z rotatorami jest także jego taklowanie, wymagające pewnej wprawy i cierpliwości. Zanim zdecydujesz się na żagiel kamberowy musisz wziąć pod uwagę ewentualne zniszczenie masztu przez obracające się przy zwrotach kambery. Nie są to może głębsze przetarcia niż w miejscu łączenia bomu z masztem, jednak tylko w tym miejscu producenci zawsze stosują wzmocnienie w postaci dodatkowej warstwy laminatu. Obecnie produkowane żagle kamberowe nie niszczą tak masztu jak te sprzed ponad 10 lat (zwłaszcza bardzo wtedy powszechne, plastikowe kambery w żaglach ART), jednakże warto mieć to na uwadze. Przy trymowaniu żagla kamberowego należy zwrócić uwagę, aby w warunkach ślizgowych nie złożyć go ze zbyt dużym „brzuchem”. Zbyt mocno wybrzuszony żagiel przy wietrze powyżej 4B da większą siłę przechylającą, kosztem siły ciągu (do przodu), co w praktyce oznacza tzw. „poprzekę” lub inaczej pozycję „na Robin Hood`a”. Przednia ręka (masztowa) jest mocno wyprostowana i pcha żagiel do przodu, podczas gdy tylna ręka, ugięta, mocno ściąga żagiel na siebie, a cały pędnik próbuje nas wcisnąć do wody pod żagiel.
ZALETY: olbrzymia prędkość stabilność na wszystkich kursach możliwość ostrego pływania na wiatr przejeżdżanie "dziur" wiatrowych WADY: waga pojemna kieszeń masztowa, trudny do wyjęcia z wody trudny waterstart wymagający w zwrotach szybsze niszczenie masztu trudny w otaklowaniu nieco wolniejszy przy wchodzeniu w ślizg
W artykule wykorzystano fragmenty i rysunki z książki Czesława Marchaja „Teoria żeglowania, aerodynamika żagla”, Almapress 2000. |