Często zdarzają się sytuacje, gdy na akwenie wiatr przybiera na sile, warunki stają się trudniejsze, a my, pakując w się w pośpiechu, zapominamy zabrać ze sobą mały zestaw. Co robić w takich przypadkach?
„Przeżaglowanie” jest sytuacją, w której masz wrażenie, że żagiel jest za duży. Objawia się to trudnością w domknięciu żagla, nerwowym zachowaniem deski, problemem z utrzymaniem żagla podczas ślizgu i wrażeniem wciskania przez żagiel do wody na nawietrzną. Jeśli posiadasz bardzo duży żagiel mocniej odczujesz wciskanie w wodę, niż otwieranie żagla, które jest silniejsze przy mniejszych rozmiarach.
Jeżeli nie dysponujesz mniejszym żaglem, a chcesz dalej korzystać z uroków windsurfingu, możesz temu zaradzić stosując się do poniższych wskazówek. Wszystkie ustawienia zmieniaj stopniowo, aż do uzyskania zadowalającego rezultatu. Zmiany w ustawianiu stopy masztu czy też wysokości bomu, dokonuj etapami co 2-3cm.
Wybierz żagiel po maszcie do górnej granicy maksymalnego napięcia. Zmniejszysz tym samym powierzchnię pracującą żagla, który stanie się przez to bardziej miękki w prowadzeniu.
Wybierz żagiel po bomie, aby go bardziej wypłaszczyć. Zbyt duża głębokość profilu żagla przy silnym wietrze powoduje ustawianie się żagla masztem w stronę nawietrznej burty deski i bardziej prostopadle do jej osi. Broniąc się przed tym zjawiskiem, zwanym często „klejeniem”, prostujemy przednią rękę i mocno wybieramy tylną, przybierając widowiskową pozycję na tzw. „Robin Hooda”.
Przesuń linki trapezowe dalej od masztu. Wraz z wybraniem żagla po maszcie i bomie, środek ożaglowania, czyli wypadkowa sił powstających na żaglu przesuwa się do tyłu, w stronę noku bomu.
Przesuń pozycję stopy masztu na desce do przodu, obniż bom. Unikniesz tym samym zbyt dużego podwiewania dziobu, jakie ma miejsce przy silnym wietrze i dużych prędkościach. Zwiększysz tym samym kontrolę nad deską. Pamiętaj jednak, że już samo przesunięcie stopy masztu do przodu da efekt pozornego obniżenia bomu.
Zwiększ głębokość strapsów, ustaw je bliżej osi deski. Wpłynie to na zwiększenie kontroli nad deską, zwłaszcza na zafalowanym akwenie, przy krótkiej i urwistej fali.
Zmień statecznik na mniejszy o parę centymetrów. Wpłynie to podobnie na zachowanie deski, jak w przypadku przesunięcia stopy masztu. Zwiększenie powierzchni zmoczonej dna deski, wpłynie na nią nieco uspokajająco.
Załóż kamizelką asekuracyjną, kask neoprenowy. Wraz ze wzrostem siły wiatru i zafalowania, zwiększa się częstość upadków do wody i ryzyko urazów.
Wszelkie manewry, zwroty wykonuj przy mocniej ugiętych kolanach i łokciach. Obniżenie środka ciężkości zapewni lepszą kontrolę nad deską w zwrotach i zmniejszy ryzyko upadku do wody.
Jeżeli nie czujesz się na desce zbyt pewnie i masz obawy czy sobie dasz radę, znajdź na plaży tzw. „oko”, osobę która będzie Cię na wodzie obserwować i w razie potrzeby zorganizuje pomoc.
Oceń, czy sprzęt jakim dysponujesz jest wystarczająco mocny, aby przetrwał silny wiatr. Siły powstające na żaglu, maszcie czy bomie są wielokrotnie większe przy warunkach przeżaglowania. Należy wziąć pod uwagę możliwość rozdarcia żagla, jeśli ma on kilka lat i zmatowiony monofilm. Zwróć uwagę na stan linek trapezowych i jeśli zachodzi potrzeba wymień je na nowe jeszcze przed zejściem na wodę. Sprawdź także, jakim masztem dysponujesz. Najtańsze maszty o zawartości węgla poniżej 30% nie są przeznaczone na silne wiatry, a jedynie na wiatry nie przekraczające 5B. |